CO MÓWIĄ O NAS NASI KLIENCI
OPINIE RODZICÓW
Satysfakcja rodziców, którzy każdego dnia powierzają nam swoje dzieci i szczery uśmiech na twarzyczkach przedszkolaków to największa nagroda za naszą pracę i najsilniejsza motywacja do ciągłego rozwoju. Dziękujemy.
Rozmowa z Panią Dyrektor oraz zapoznanie się z programem zajęć utwierdziły mnie w tym. Jak wiadomo jednak, najlepszym wskaźnikiem trafnego wyboru jest nasze dziecko. Widząc jego uśmiechniętą buźkę; słysząc jak nuci pod nosem wesołe piosenki; z dumą mówi po angielsku nowe słówka, nie ma najmniejszych wątpliwości, że KRAINA MAGII to najlepsze miejsce dla Alexa!
Bardzo podoba mi się, że jestem każdego dnia informowana, na podstawie Karty Obserwacji, czy moje dziecko spało, co i ile zjadło oraz czy było na dworze. W każdy weekend otrzymuję również na maila informacje na temat minionego tygodnia oraz planach na kolejny.
Zapytałam ostatnio mojego synka, co najbardziej podoba mu się w jego przedszkolu. Odpowiedział krótko i zdecydowanie: WSZYSTKO. Alex z przejęciem opowiada czego nauczył się lub odkrył w danym dniu. Oferta pomysłowych zajęć jest niesamowita: klub odkrywcy, sprawne rączki, kuchcikowo…
KRAINA MAGII uczy, bawi i wychowuje. Atmosferę tworzą tu cudowne osoby, z powołaniem pedagogicznym, nie tylko wykształceniem. Wszyscy dobrze wiemy, że nie zdarza się to często. Ciocie dają dzieciom dużo ciepła-mój syn, wracając do domu mówi, że tęskni za nimi.
Polecam z całego serca.
Trafiliśmy w dziesiątkę. “Kraina Magii” to przedszkole przyjazne zarówno dzieciom jak i rodzicom. Są oni informowani na bieżąco co się dzieje w życiu przedszkolaka. Wiem co moje dziecko robiło przez cały dzień a najmilsze chwile są w weekend gdy wraz z mężem oglądamy cotygodniowy informator ze zdjęciami przedszkolaków oraz najważniejszymi informacjami.
“Kraina Magii” to nie tylko piękne sale i zabawki ale przede wszystkim ciocie które tworzą tą niezwykłą, magiczną atmosferę. Mój syn wstaje do przedszkola z uśmiechem a w weekend już się nie może doczekać poniedziałku. Dziękuje całej ekipie za troskliwą , pełną serca opiekę nad Cyśkiem J
Codziennie po przedszkolu synek zaskakuje nas nowymi umiejętnościami a na rodzinnych spotkaniach popisuje się wierszykami oraz piosenkami nie tylko w języku polskim.
Każdemu gorąco polecam to przedszkole ponieważ dzieci są tam zadowolone szczęśliwe a mój syn wita mnie po całym dniu w przedszkolu słowami ” Czemu już po mnie przyszłaś? “
To miejsce czeka na Twoją opinię
“Tak, Koteczku, jedziemy do przedszkola” – odpowiadam. Ala niedługo skończy trzy latka i od czterech miesięcy jest przedszkolaczkiem w Krainie Magii. Wcześniej korzystaliśmy z pomocy niani, ale nawet najlepsza opiekunka nie zastąpi dziecku grona rówieśników (także w mroźne i deszczowe dni), nie nauczy tyle, co Ciocie (czytaj: wychowawczynie), nie wypełni czasu taką masą różnych zajęć, które bawiąc uczą. Nasze dziecko w ostatnich miesiącach poczyniło kroki milowe. Stała się gadułką, mądrze otworzyła się na inne dzieci, pięknie spaceruje za rączkę, potrafi się skoncentrować na drobnych czynnościach i… ach! Ma przyjaciółkę! J Rozwój Ali, Jej opowieści o tym, co działo się w przedszkolu, Jej radość i swoboda, z którą biega po przedszkolnych salach to dla mnie najlepszy dowód na to, że wybraliśmy właściwe miejsce dla naszego Skarba. Miejsce, w którym czuje się bezpiecznie i w którym nabywa nie tylko nowych umiejętności i wiedzy, ale i pewności siebie. To poczucie bezpieczeństwa przekłada się także na nas, rodziców.
PS: Serdeczne podziękowania dla Szefowych i Cioć za wielkie serca i świetne pomysły.
Teraz, po roku uczęszczania do niej naszej Oliwki, w 100 % możemy polecić to Przedszkole każdemu maluchowi.
Pracujące w Przedszkolu Panie bardzo ciepło przyjęły Oliwkę. W początkowym okresie, na bieżąco byliśmy informowani o tym, jak Oliwia znosi rozstanie z nami. Czuć było ze strony Przedszkola zaangażowanie i wrażliwość w tym trudnym dla nas czasie. Z pewnością pracują tam osoby z powołania, kompetentne, kochające dzieciaczki i rozumiejące ich potrzeby.
Codzienne zajęcia w Krainie Magii, w wyraźny sposób rozwijają różnorodne umiejętności i zainteresowania dzieci. Oliwka bardzo chętnie chodzi do Przedszkola, wiele o nim opowiada. Widać ile się w nim uczy. Z zadziwiającą prędkością przyswaja kolejne angielskie słówka, piosenki i wierszyki. Podczas “Kuchcikowa” gotuje, w trakcie “Dni Małego Europejczyka” poznaje inne kraje. Eksperymentuje, majsterkuje, a także poznaje sztukę. W Krainie Magii często goszczą teatrzyki, odbywają się bale…. Różnorodność zajęć jest tu imponująca.
Przedszkole dba także o zdrowy rozwój dzieciaczków. Dzięki regularnym wizytom u stomatologa Oliwka chętnie siada na dentystycznym fotelu. W Przedszkolu są także zajęcia z psychologiem czy logopedą. Z codziennej karty informacji wiemy o tym, jak i co dziecko zjadło, czy spało oraz ile czasu spędziło na powietrzu. Cotygodniowy newsletter natomiast, pozwala w skrócie zapoznać się z minionym tygodniem w Przedszkolu. Jest także doskonałą formą informacji o wszelkich nadchodzących atrakcjach.
Najważniejsze jednak jest to, że Oliwia uwielbia swoje Przedszkole oraz pracujące w nim Ciocie. Zawiązała pierwsze przyjaźnie i widać jak ochoczo spędza w Przedszkolu czas. My natomiast jesteśmy spokojni i pewni, że czas ten jest doskonale wykorzystany.
Zostaliśmy serdecznie przyjęci, a Saszka nie miał żadnych problemów z odnalezieniem się w nowym miejscu.
Ciocie z Krainy Magii to niewątpliwie osoby z powołaniem: są nie tylko troskliwymi opiekunkami, ale również – w najwyższym stopniu – kompetentnymi nauczycielkami. Doskonale rozumieją potrzeby dzieci, dbają o ich wszechstronny rozwój, potrafią wyznaczać im granice i zachęcają je do samodzielności.
Sasza nigdy nie nudził się w Krainie Magii. Różnorodność prowadzonych tu zajęć przerosła nasze najśmielsze oczekiwania. Spotkania ze sztuką, warsztaty kulinarne, dni małego europejczyka, teatrzyki, wycieczki – to tylko kilka z wielu atrakcji, jakie czekały na dzieci w Krainie Magii. Po prostu – przedszkole z pomysłem!
Z powodu przeprowadzki za granicę musieliśmy opuścić Krainę Magii. Z dumą pokazywaliśmy nowym ciociom z naszego holenderskiego przedszkola “Wieści z Krainy Magii” – z pewnością znajdą tu inspiracje do pracy z małymi Holendrami.
Mieliśmy dużo szczęścia, że udało się nam znaleźć takie przedszkole i teraz z pełną odpowiedzialnością polecamy je innym rodzicom. Wszystkie powyższe informacje chętnie potwierdzimy w rozmowie telefonicznej.
Słoneczne, przestrzenne, uśmiechnięte. Kosma uwielbiał brać udział w zajęciach i szybko się uczył…Jak tylko nabierze odporności, po wakacjach, wracamy!!! Niemalże co tydzień oglądamy fantastyczne wieści z Krainy Magii, które ostatnio zainspirowały nas do “ulepienia” bałwana. Polecam przedszkole Kraina Magii, do którego zaprowadzałam synka spokojna, pewna twórczo i mądrze spędzonego tam czasu.
A może powyższe cechy to właśnie magia, bez której żadne przedszkole nie powinno mieć racji bytu? Kraina Magii to miejsce, w którym panuje przyjazna atmosfera, a atmosferę tworzą ludzie – zawsze uśmiechnięte, opiekuńcze i zadowolone Panie (dla naszych dzieci – ciocie). Nauczycielki to pełne empatii i ciepła, kompetentne młode osoby, które świetnie rozumieją potrzeby dziecka i wychodząc mu naprzeciw inicjują ciekawe zajęcia, stymulujące rozwój poznawczy, fizyczny i emocjonalny. Przedszkole dysponuje pięknymi, przestronnymi, bogato wyposażonymi salami i kolorowymi łazienkami, które doskonale dostosowane są do potrzeb naszych maluchów. Mocne strony placówki to: wspaniała atmosfera, wszechobecna dbałość o ogólnie pojęte dobro dziecka, otwartość na potrzeby dzieci i rodziców oraz współpraca z rodzicami. Kraina Magii ma w sobie niewątpliwie magię, która powoduje, że dzieci chętnie tu przychodzą, gdyż czują się lubiane, akceptowana i oczekiwane każdego dnia. Dlatego mój niespełna trzyletni syn uczęszcza z radością do … Krainy Magii.
Niestety rzadko, które przedszkole pragnie przyjąć dziecko, które ma ledwo co skończone 2 lata. Szczególnie, gdy nie jest się zapisanym w jakiejś abstrakcyjnej kolejce rok wstecz. Poszukiwaliśmy przedszkola potrafiącego zapewnić wystarczająca ilość czasu i uwagi tak bardzo potrzebującemu tego dzieciaczkowi. Obawy były olbrzymie, nasze dziecko było niejadkiem, mocno przywiązanym do rodziców, stroniącym od rówieśników.
Przedszkole jako nowa placówka stawiała w naszych wyobrażeniach więcej znaków zapytania niż odpowiedzi. W środku wszystko nowe czyściutkie czekające na dzieci. Na wszystkie nasze pytania dotyczące pobytu dziecięcia udzielono fachowej i wyczerpującej odpowiedzi. Postanowiliśmy zaryzykować. Czy żałujemy… NIE!!!
Nasze dziecko rozwija się o wiele szybciej porównując równolatki przebywające w domach. Nabrało wiary we własne siły, stało się zdecydowane i wiedzące czego chce. Zaczęło jeść i to jeść jak mały smok :), zadziwiające jest to, ile energii ma taki mały brzdąc po powrocie z Krainy Magii.
Przedszkole to rozwija w sposób różnorodny i bardzo ciekawy zdolności manualne, ruchowe jak również językowe naszych pociech co owocuje radością i szczęściem maluszka po powrocie z przedszkola. Kraina Magii jest również miejscem spotkań rodziców, przez co można we wspólnym gronie wymieniać się opiniami i spostrzeżeniami dotyczącymi dzieci i porozmawiać na temat usprawnień w pracy przedszkola.
O takich sprawach jak wizyty logopedów, stomatologów i psychologów wspominać nawet nie trzeba, bo są one na tyle częste, że mamy pewność o tym, że nasze dziecko jest pod bardzo dobra opieką w każdym momencie w
okresie pobytu poza domem.
Uważamy, że przedszkole Kraina Magii jest prowadzone w sposób pozwalający w sposób prawidłowy rozwijać się dziecku z uśmiechem na twarzy, niejednokrotnie nas zaskakując przy tym po powrocie do domu.
Kraina Magii to miejsce naprawdę na swój sposób magiczne.
Mijały dni, spragniona towarzystwa Malina zaczynała chodzić po ścianach, a my wciąż nie mieliśmy pomysłu, jak uniknąć wymiany siekierki na kijek. Pewnego dnia wpadł nam w oko banner “Krainy Magii” i – choć żadnemu rodzicowi nie w smak eksperymenty na dzieciach 😉 – postanowiliśmy zaryzykować.
Ku naszemu zaskoczeniu zostaliśmy potraktowani profesjonalnie i po partnersku, a nurtujące nas wątpliwości mogliśmy spokojnie przedyskutować i wyjaśnić. W kolejnych tygodniach jeszcze kilkakrotnie wystawialiśmy cierpliwość szefostwa “KM” na ciężkie próby, ale Pani Beata przechodziła je bohatersko. Dziś wiemy, że warto było udzielić “Krainie Magii” kredytu zaufania, bo sumiennie wywiązuje się z obietnic złożonych maluchom i ich rodzicom, łącząc w swej działalności profesjonalizm i powołanie.
Dlatego jeśli przeczytacie na stronie “KM”, że panuje tu serdeczna atmosfera, że dzieciaki mają świetne warunki do rozwoju, że jest mnóstwo miejsca do fikania, że obiady smakują, że rodzice mają spokojne głowy, a kadra dba, czuwa i kocha, to zachowajcie spokój – nikt Was nie wkręca!
W końcu trafiliśmy na miejsce, do którego oddając synka, spokojnie zmykam drzwi i wychodzę do pracy, bez obaw, że coś może być nie tak. Od samego początku synek bardzo chętnie chodzi .Myślę, że to zasługa nie tylko miejsca, ale przede wszystkim osób w nim pracujących. Panie-ciocie mają świetne podejście do dzieci, widać że wkładają dużo pracy i serca aby nasze dzieciaczki były zadowolone. Otrzymywane codziennie karty obserwacji oraz cotygodniowe newslettery doskonale pokazują nam co działo się w przedszkolu.
Stwierdzam , że na przestrzeni tych kilku miesięcy (od września) moje dziecko bardzo się rozwinęło. Synek jest otwarty i bardzo radosny, a przede wszystkim bardzo rozwinął się pod względem mowy, zarówno po polsku, jak i po angielsku. Dzieci mają doskonale zorganizowany czas , mnóstwo fajnych zajęć i zabaw, których rezultaty Kubas przynosi do domu.
Patrząc na mojego synka myślę, że w każdym przedszkolu powinna panować taka atmosfera jak w “naszym”.
Panie są cudowne, ciepłe, z wielkim sercem i zaangażowaniem podchodzą do dzieci a także do rodziców. Rozumieją doskonale potrzeby dzieci jak również reagują na potrzeby mam czy tatusiów. Mój synek naprawdę się rozwija i nabywa wielu nowych umiejętności. Po przedszkolu jest szczęśliwy i uśmiechnięty, a na moje pytanie – Jak było w przedszkolu – odpowiada “Fajnie”. Chyba nie ma większej rekomendacji, jak szczęśliwe dziecko i spokojni rodzice.